W dniu 17 sierpnia 2023 r. Sejm odrzucił senacki sprzeciw wobec nowelizacji ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko oraz niektórych innych ustaw, nazywaną potocznie „lex knebel”.
„Lex knebel” wprowadza możliwość ustanowienia danej inwestycji jako „strategicznej”, co oznacza, że w stosunku do takiej inwestycji pomijane będą zarówno przepisy ochrony środowiska, jak i ewentualne protesty ze strony społeczeństwa. O tym, które inwestycje są „strategiczne”, ma arbitralnie decydować rząd. Katalog ten jest otwarty – może dotyczyć to m.in. budowy dróg, linii kolejowych, lotnisk, stopni wodnych, regulacji rzek, składowisk odpadów niebezpiecznych, elektrowni czy kopalni.
„Strategiczne” inwestycje będą mogły być realizowane bez konsultacji z samorządem oraz wbrew uchwalonemu przez gminę planowi zagospodarowania przestrzennego.
W uzasadnieniu projektu ww. ustawy wskazano, że: „(…) ma ona usprawnić proces inwestycyjny
z jednoczesnym poszanowaniem aspektów środowiskowych. Wdraża przepis dyrektywy unijnej
w sprawie oceny skutków niektórych przedsięwzięć publicznych i prywatnych na środowisko. Zgodnie z nim państwo członkowskie w wyjątkowych okolicznościach może zwolnić daną inwestycję
ze stosowania przepisów dyrektywy, co oznacza brak konieczności uzyskania decyzji środowiskowej, przeprowadzenie uproszczonej oceny środowiskowej na etapie decyzji inwestycyjnej. Wyeliminowane zostaną zbędne czynności związane z dalszym postępowaniem, gdy już na jego wstępnym etapie zostanie stwierdzona niezgodność z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Do katalogu inwestycji strategicznych dodane zostaną: linie tramwajowe i metro, tereny lotnisk użytku publicznego, a także związane z wydobywaniem kopalin i węglowodorów ze złóż, obiekty szczególnie ważne dla obronności lub bezpieczeństwa państwa. Dla takich inwestycji nie będzie wymagana zgodność z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.”
Regulacje prawne zawarte w ww. nowelizacji będą mogły być jednak wykorzystywana jako pretekst, by ograniczyć partycypację obywateli i samorządów w procesach dotyczących inwestycji budowalnych.
Nowelizacja jest sprzeczna z unijnymi dyrektywami: ocenową (art. 2 ust. 4 dyrektywy EIA), siedliskową (art. 6 ust. 3 i 4) i wodną (art. 4 ust. 7). Wykluczenie społeczeństwa z procesu inwestycyjnego i ograniczenie jego prawa do sądu to z kolei złamanie art. 9 ust. 2 konwencji z Aarhus. Przyjmując nowelizację w takim kształcie, Polska działa zatem wbrew przepisom unijnym.
Regulacje UE dopuszczają co prawda odstępstwa od obowiązku przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko z udziałem społeczeństwa, jednak jedynie w naprawdę wyjątkowych i rzadkich przypadkach. Tymczasem przepisy zaproponowane przez polski rząd pozwalają na bardzo szerokie, niemal dowolne stosowanie takiego odstępstwa, poza jakąkolwiek kontrolą społeczną.
Przyjęcie wskazanej nowelizacji zaowocuje najpewniej skargą do Komisji Europejskiej.
W przypadku zainteresowania tematem przedstawionym w artykule, prosimy o kontakt na: kancelaria@cddlegal.pl